Lektury.

Fred

Lubicie je czytać? Jaka podobała wam się najbardziej, a której po prostu nie mogłyście przeczytać do końca?

twistyy

czytam chyba tylko dla tego że muszę.
Lubie "Małego Księcia"
nie mogłam przetrawić "Krzyżaków"

melody

Nie, nie lubie.
Jedynie "Ten obcy" jakoś przeszedł.
A "Syzyfowych prac" nie chciało mi się przeczytać do końca.

Foszek

Problem ze mną jest taki, że uwielbiam czytać, ale jakoś lektur mi się nie chce. Czytam przeważnie streszczenia, choć wiadomo książki ciekawe typu Buszujący czy Mały Książę, czytam.

Fred

Angelene

zależy jakie. Robinson Kruzoe, mi się bardzo podobał, W Pustyni i w Puszczy, Ania z Zielonego Wzgórza, Ten Obcy i mała księżniczka. No i oczywiście O psie, który jezdził koleją. To była moja pierwsza lektura. =d Z kolei nie mogłam przełknąć Przygód Tomka Sawyera i Akademii Pana Kleksa, jezuu.

moniszka

Nie lubie czytać.
Najbardziej podobało mi się W pustyni i w puszczy, a nie mogłam przeczytać do końca Krzyżaków, i nie przeczytałam, ale streszczenie też było okropne.

Opętana

Ja do 6 klasy nie lubiłam czytać, więc praktycznie do szóstej klasy nie czytałam do końca lektur. Męczyłam się strasznie z Akademią Pana Kleksa i W pustyni i w puszczy.
A od szóstej klasy czytam wszystkie lektury i praktycznie nie mam z nimi problemu.

Panna Maj

a ja nienawidziłam "Zaczarowana zagroda" ;c
ale uwielbiam "o psie który jeździł koleją"